Quantcast
Channel: herbicydy – Blog Chemirol
Viewing all 30 articles
Browse latest View live

RZEPAK – Powiększ swój plon, chroniąc rzepak przed chwastami doglebowo

$
0
0

Na końcowy sukces w postaci jak najwyższych plonów wpływ ma wiele czynników, a pierwszym z nich jest odpowiednia ochrona herbicydowa. Walcząc z chwastami w rzepaku doglebowo, mamy pewność, że zwalczymy je najskuteczniej – mając jednocześnie szansę na nalistne poprawki w ochronie. To jednak nie wszystko: wybór metody doglebowej realnie podnosi plon, nawet do 20%, co zostało udowodnione w naszych wieloletnich badaniach ścisłych i łanowych. Obejrzyj film – i dowiedz się więcej!

Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zasad bezpiecznego stosowania produktu wskazanych na etykiecie.


Powschodowa jesienna ochrona zbóż ozimych przed chwastami

$
0
0

Zboża ozime najlepiej chronić przed chwastami już jesienią. Mateusz Budziński, specjalista od doświadczeń, opowiada w najnowszym „Gospodarzu w polu”, jakie środki na chwasty najlepiej sprawdziły się w jego badaniach i dlaczego.

W poprzednim odcinku naszego programu wspominaliśmy, jak ważne jest przygotowanie roślin zbóż do zimowego snu. Tym razem skupiamy się na najważniejszym aspekcie jesiennej ochrony upraw – na walce z chwastami. W przystępny sposób dowiecie się, jakie preparaty najlepiej sprawdziły się w wieloletnich badaniach ścisłych i łanowych oraz jak radzić sobie z coraz powszechniejszą odpornością miotły zbożowej na herbicydy.

 

Notatka z pola: kondycja zbóż na Kujawach

$
0
0

W centralno-zachodniej części woj. kujawsko-pomorskiego na chwilę obecną tj. początek III dekady listopada kondycja upraw zbożowych jest  bardzo zróżnicowana. Spowodowane jest to przede wszystkim przebiegiem pogody jaki mieliśmy przez ostatnie ponad 2 miesiące. We wrześniu obserwowaliśmy brak opadów i wyjątkowo wysokie temperatury, które utrzymywały się do prawie końca  miesiąca. Kolejny miesiąc październik przyniósł gwałtowne ochłodzenie z obfitymi opadami deszczu co uniemożliwiało prace w polu. Rolnicy długo wyczekiwali na opady i często mieli dylemat odnośnie zasiewów zbóż we wrześniu w tzw. „popiół”, ale  Ci którzy zdecydowali się zasiać terminowo tj. w ostatniej dekadzie września do początku października (4-5.10) –te plantacje wyglądają dosyć dobrze. Faza rozwojowa tych zbóż jest w tej chwili między 3, a 5 liściem, a system korzeniowy jest odpowiednio rozwinięty. Na plantacjach sianych w II-III  dekadzie października, a nawet w terminie późniejszym po zbiorach okopowych i kukurydzy z tytułu nadmiernych opadów deszczu przez ponad 2 tygodnie i niskich temperatur powietrza oraz gleby –zboża wschodziły po 2-3 tygodniach i teraz są w fazie BBCH 11-12. To oznacza, że te plantację nie zdążą się już odpowiednio rozkrzewić co na pewno będzie skutkowało nie tylko gorszym przezimowaniem, startem wiosennym ale również  końcowym efektem tj. obniżonym plonowaniem.  Niestety przez aurę jaką mieliśmy i nadal mamy są pola, które do dziś nie są obsiane zbożem i raczej tej jesieni już nie będą.  Mimo ciągłych opadów w październiku i również w listopadzie oraz niskich temperatur (nawet poniżej 0°Cw nocy przez kila dni) i słabego wzrostu roślin zbożowych, to chwasty na polach mają się wyjątkowo dobrze-głównie: miotła zbożowa, fiołki, chabry, rumianowate, przetaczniki, rdesty, samosiewy rzepaku, tobołki, taszniki.

Jesienne okna pogodowe pozwalają na wykonanie zaległych zabiegów (fot. M.Kaczmarek)
Jesienne okna pogodowe pozwalają na wykonanie zaległych zabiegów (fot. M.Kaczmarek)

Tam gdzie wykonano oprysk herbicydowy zastosowano rekomendowane rozwiązania mieszanin:

0.3l/ha Saper 500SC (DFF) + 25g/ha Surfer 50SG (chlorosulfuron)

lub

0.3l/ha Saper 500SC (DFF) + 1,5l/ha IPU + 30g/ha Galmet 20SG

lub

 0,3l/ha Saper 500 (DFF) + 1,5l CTU + 30g/ha Galmet 20SG

Dodatkowym zagrożeniem były i nadal są szkodniki, od samych wschodów występowały silne naloty mszyc (mszyca czeremchowo-zbożowa), które są głównymi wektorami chorób wirusowych – głównie żółta karłowatość jęczmienia BYDV (Barley yellow dwarf wirus) oraz wirus karłowatości pszenicy (Wheat dwarf virus) WDV. Następnie szkody wyrządzały również: ploniarka, rolnice, skoczki, łokaś garbatek. Ze względów pogodowych i technicznych bardzo mało plantacji było i jest ochronionych przeciw szkodnikom i przez to może się powtórzyć sytuacja z jesieni 2014r. –gdzie objawy wyrządzone przez mszyce widoczne były wiosną 2015r. Objawy chorób wirusowych mylone bardzo często były z brakiem mikroelementów.  Na części plantacji zbóż zasianych terminowo szczególnie plantacje jęczmienia oz., żyta F1, niektórych odmianach pszenżyt i pszenic wyjątkowo podatnych na niektóre choroby oraz w różnych systemach upraw są widoczne są pierwsze objawy  sprawców chorób np. mączniaka, septoriozy, rdzy, fuzariozę, rynchosporiozy, a także chorób „podsuszkowych”.                                                                                                              

Przez ostatni miesiąc było kilka dni na wykonanie zabiegów herbicydowych połączonych z insektycydami.  Wczesną wiosną szczególnie te nie dokrzewione plantację w  wyjątkowy sposób trzeba będzie potraktować nie tylko wyższą „uderzeniową” dawką nawożeniem  azotowym, ale również odpowiednią dawkę S, Mg,Ca, K, P- szczególnie formę łatwo przyswajalną  – która występuje np. w „Nitrofoskach” a, później stosowanie odpowiednich biostymulatorów w celu szybkiej poprawy krzewienia systemu korzeniowego +nawożenie mikro elementami dolistnie oraz ochrona fungicydowa zaczynająca zabiegi T0-T1.

opracował: Marcin Kaczmarek, Crop Manager o/Mogilno

Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zasad bezpiecznego stosowania produktu wskazanych na etykiecie.   

Wilgotność powietrza i gleby oraz nasłonecznienie – ich wpływ na skuteczność zabiegu

$
0
0

DSC_0942

W dzisiejszym wpisie skupimy się na takich czynnikach jak wilgotność powietrza, wilgotność gleby oraz nasłonecznienie. Czy bardzo mocno wpływają one na skuteczność zabiegów ochrony roślin? Odpowiedź poniżej.

Wilgotność gleby dotyczy przede wszystkim zabiegów wykonywanych z wykorzystaniem preparatów o działaniu doglebowym. Ich pobranie przez korzenie roślin zależy przede wszystkim od warunków wilgotnościowych gleby. Substancje czynne preparatów doglebowych docierają bowiem do powierzchni korzeni wraz z wodą glebową, w której są rozpuszczone. Zjawisko to wywołane jest siłą ssącą korzenia i nosi nazwę przepływu masowego (w procesie tym oprócz substancji czynnych herbicydów, do roślin dociera także większość składników mineralnych). Susza glebowa znacznie ogranicza efektywność pobierania przez rośliny substancji aktywnych z gleby, co pogarsza skuteczność wykonanego zabiegu. Niekorzystny może okazać się również nadmiar wody w glebie, spowodowany obfitymi, intensywnymi opadami w okresie po zabiegu, ponieważ może on przyczynić się do przemieszczenia substancji aktywnych poza strefę pobierania przez korzenie chwastów. Jednym ze sposobów zwiększenia efektywności zabiegu doglebowego wykonanego w niekorzystnych warunkach jest dodatek specjalnego adiuwantu przeznaczonego do łącznego stosowania z herbicydami doglebowymi - SoilOn. Preparat ten nie tylko poprawia parametry cieczy użytkowej, ale także zwiększa koncentrację herbicydów w wierzchniej warstwie gleby oraz utrudnia ich przemieszczanie w głąb profilu glebowego, co wpływa korzystnie na skuteczność wykonanego zabiegu.

Wilgotność powietrza, która często idzie w parze z nasłonecznieniem i temperaturą powietrza również odgrywa bardzo istotną rolę dla skuteczności wykonywanego zabiegu. Największą efektywność zapewniają zabiegi wykonane w warunkach względnej wilgotności powietrza mieszczącej się w zakresie 60-90%. Zabiegi wykonywane przy niższej wilgotności powietrza (najczęściej towarzyszą im również wysokie temperatury i nasłonecznienie) często okazują się mniej skuteczne. Przyczyną gorszej efektywności zabiegów wykonywanych w warunkach niskiej wilgotności powietrza jest mniejsza ilość pobranej przez rośliny substancji aktywnej, wynikająca z:

  • odparowania najdrobniejszej frakcji kropel jeszcze przed dotarciem do powierzchni opryskiwanych roślin
  • grubszej warstwy wosku wytwarzanej przez niektóre rośliny, chwasty, np. komosę w warunkach niskiej wilgotności powietrza, suszy (obrona przed parowaniem)
  • mniejszą ilością wody w roślinach (w soku komórkowym), co ogranicza transport (przemieszczanie) w roślinie wchłoniętych substancji

Warto wspomnieć, że zabiegi wykonywane w okresie suszy, mogą okazać się niebezpieczne dla rośliny uprawnej. Słaby turgor roślin i mała ilość wody w soku komórkowym sprawia, że pobrane substancje aktywne w obliczu niedoboru rozpuszczalnika jakim jest woda mogą oddziaływać fitotoksycznie na roślinę (zbyt wysokie stężenie zastosowanego preparatu w soku komórkowym). W warunkach intensywnego nasłonecznienia, niebezpieczny może okazać się także sam kontakt cieczy użytkowej z powierzchnią liści (poparzenia słoneczne).

W okresie niedoboru opadów, wysokich temperatur i intensywnego nasłonecznienia, najbardziej efektywne z punktu widzenia skuteczności, okazują się zabiegi wykonywane nad ranem, gdy wilgotność powietrza jest wyższa. Jak potwierdzają wyniki prowadzonych przez nas badań, także niewielka ilość rosy na roślinach w trakcie zabiegu (pod warunkiem nie spływania cieczy użytkowej z powierzchni roślin) wpływa korzystnie na ilość pobranej przez nie substancji czynnej i zwiększa skuteczność zabiegu. Należy pamiętać jednak, że zabieg musi być wykonany bardzo wcześnie, na kilka godzin, przed wzrostem temperatury i nasłonecznienia, które mogą spowodować nadmierne odparowanie cieczy roboczej z powierzchni roślin, bądź przyczynić się do powstania poparzeń słonecznych.

[caption id="attachment_1223" align="aligncenter" width="605"]Poletko kontrolne – widoczne duże nasilenie komosy białej  (fot. M.Budziński) Poletko kontrolne – widoczne duże nasilenie komosy białej (fot. M.Budziński)[/caption]

Poniżej wyniki ubiegłorocznych badań związanych z powschodowym odchwaszczaniem kukurydzy. Warto podkreślić, że w lokalizacji, w której prowadzono badania, termin zabiegu (faza BBCH 14-15) przypadł na okres dość znacznego niedoboru wody. Dla porównania wpływu terminu wykonania zabiegu na skuteczność badanych preparatów/mieszanin herbicydowych, te same kombinacje zastosowano dwukrotnie o różnych porach dnia. „Zabieg I” wykonano wieczorem przy zachodzie słońca (ok. godz. 20.00), po upalnym dniu. Z kolei „zabieg II” wykonano z samego rana, ok godz. 7.00, gdy na roślinach widoczna była jeszcze rosa. Dla wszystkich badanych kombinacji niższą skuteczność chwastobójczą odnotowano w przypadku zabiegu wykonywanego wieczorem, po upalnym dniu. Co ciekawe istotne spadki skuteczności wystąpiły tylko w przypadku komosy białej, a więc chwastu, który ma szczególne skłonności do wytwarzania grubej warstwy wosku (kutykuli).

KOMBINACJE

TERMIN ZABIEGU

Skuteczność [%]

Komosa biała

Chwastnica jednostr.

Rdest powojowy

Fiołek polny

Rimel 25 SG (0,05) + CornMax 340 SE (1,0)

RANO

100

100

100

100

WIECZÓR

89

100

100

100

Rimel 25 SG (0,04) + Nixon 50 SG (0,04) + CornMax 340 SE (0,8)

RANO

100

100

100

100

WIECZÓR

89

100

99

100

Rimel 25 SG (0,06) + Mocarz (0,2)

RANO

100

100

94

100

WIECZÓR

97

100

96

100

Maister Power 41,5 OD (1,25)

RANO

100

100

100

100

WIECZÓR

94

100

98

100

KONTROLA [szt/m2]

Głuchowo

35

10

15

11

[caption id="attachment_1224" align="aligncenter" width="605"]„Zabieg wieczorny”: kombinacja Rimel 25 SG 0,05 kg/ha + CornMax 340 SE 1,0 l/ha (fot. M.Budziński) „Zabieg wieczorny”: kombinacja Rimel 25 SG 0,05 kg/ha + CornMax 340 SE 1,0 l/ha (fot. M.Budziński)[/caption] [caption id="attachment_1225" align="aligncenter" width="605"]„Zabieg poranny”: ta sama kombinacja: Rimel 25 SG 0,05 kg/ha + CornMax 340 SE 1,0 l/ha (fot. M.Budziński) „Zabieg poranny”: ta sama kombinacja: Rimel 25 SG 0,05 kg/ha + CornMax 340 SE 1,0 l/ha (fot. M.Budziński)[/caption]

opracował: Mateusz Budziński, specjalista ds.doświadczalnictwa

ZE ŚRODKÓW OCHRONY ROŚLIN NALEŻY KORZYSTAĆ Z ZACHOWANIEM BEZPIECZEŃSTWA. PRZED KAŻDYM UŻYCIEM PRZECZYTAJ INFORMACJE ZAMIESZCZONE W ETYKIECIE I INFORMACJE DOTYCZĄCE PRODUKTU. ZWRÓĆ UWAGĘ NA ZWROTY WSKAZUJĄCE NA RODZAJ ZAGROŻENIA ORAZ PRZESTRZEGAJ ZASAD BEZPIECZNEGO STOSOWANIA PRODUKTU WSKAZANYCH NA ETYKIECIE. 

Jak ocenić przezimowanie rzepaku i zbóż ozimych?

$
0
0

"Gospodarz w polu" 1/2017 Ocena przezimowania

Po zimowym spoczynku wracamy z cyklem "Gospodarz w polu". Pokazujemy, jak właściwie dokonać lustracji pól rzepaku ozimego i pszenicy. Nie jesteś pewien, czy Twoje zboża lub rzepaki przezimowały? Koniecznie obejrzyj ten odcinek.

Ocena przezimowania i zaplanowanie wiosennych technologii nawożenia, ochrony i biostymulacji na plantacjach rzepaku ozimego i zbóż to ważny temat. Od niego rozpoczynamy wiosenny cykl "Gospodarza w polu". Przez cały sezon poruszać będziemy najważniejsze tematy wiosennych zabiegów w polu, pomagając prowadzić Waszą fabrykę pod chmurką najwyżej jakości i z najwyższym plonem w okolicy.

Najskuteczniejsze herbicydy zbożowe

$
0
0

GWP_3_2017

Za sobą mamy kilka naprawdę ciepłych dni,  ruch na polach jest coraz większy – a oprócz rozsiewaczy nawozów i siewników pracują już pierwsze opryskiwacze. W "Gospodarzu w polu" czas na ważny wiosenny temat – zwalczanie chwastów w zbożach ozimych.

O problemie chwastów w zbożach, herbicydach, miotle zbożowej i jej odporności na niektóre substancje czynne oraz o adiuwantach opowiadają dwaj znakomici goście - dr Łukasz Sobiech z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz Mateusz Budziński, specjalista ds. doświadczeń. Zapraszamy!

Dlaczego warto stosować adiuwanty?

$
0
0

DSC_1582

W ostatnim czasie na łamach naszego bloga pojawił się cykl artykułów poświęcony czynnikom wpływającym na skuteczność zabiegu ochrony roślin. Bez wątpienia, jednym z najprostszych sposobów na zwiększenie efektywności zabiegu jest zastosowanie środków wspomagających, tzw. adiuwantów. Jak pokazują wyniki prowadzonych przez nas badań umiejętne stosowanie adiuwantów pozwala znacznie zwiększyć ilość pobranego przez rośliny preparatu, co przekłada się następnie na wyższą jego skuteczność i lepszą ochronę naszej plantacji. Na poniższym schemacie przedstawiono czynniki, które na różnych etapach zabiegu ochrony roślin mogą ograniczać (zakłócać) działanie zastosowanych w nim preparatów.

[caption id="attachment_1424" align="aligncenter" width="604"]1504_01 Źródło: Z. Woźnica „Herbologia”, 2012[/caption]

Jak wynika ze schematu, na skuteczność zabiegu ochrony roślin wpływa wzajemne współdziałanie kilku grup czynników, które decydują o tym, jaka ilość zastosowanego środka: dotrze do powierzchni opryskiwanych roślin ulegnie zatrzymaniu na jej powierzchni (retencji), a następnie zostanie wchłonięta (pobrana) i przemieszczona w roślinie do miejsca działania. Zastosowanie odpowiednich adiuwantów pozwala minimalizować straty praktycznie na każdym z wymienionych etapów i zwiększać tym samym ilość pobranej przez rośliny substancji czynnej.

Ze względu na sposób działania oraz skład chemiczny adiuwanty, podzielić możemy na:

  • Modyfikujące – do tej grupy należą m.in. adiuwanty dodawane do formulacji środków ochrony roślin, czy kondycjonery wody, np. Stablix pH. Rolą kondycjonerów wody jest poprawa jej jakości, poprzez zmianę niektórych jej parametrów chemicznych (takich jak pH, czy twardość) i zmniejszenie tym samym jej negatywnego oddziaływania na substancje czynne zawarte w środkach ochrony roślin.
  • Aktywujące – głównym ich zadaniem jest ułatwienie wnikania zastosowanych preparatów do wnętrza roślin
    • Surfaktanty – środki powierzchniowo czynne, ich działanie oparte jest przede wszystkim o zmniejszenie napięcia powierzchniowego cieczy roboczej, co zwiększa przyczepność kropel do powierzchni roślin/chwatów (krople są bardzie „elastyczne” i nie odbijają się od ich powierzchni). Ponadto, surfaktanty poprawiają zwilżalność opryskiwanej powierzchni i zwiększają stopień pokrycia roślin cieczą użytkową – krople lepiej się „rozlewają” na powierzchni liści, dzięki czemu pobierane (wchłaniane) są z większej powierzchni. Do tej grupy należy adiuwant Asystent+
    • Adiuwanty olejowe (oleje mineralne, roślinne i ich pochodne) – adiuwanty olejowe zapewniają bardzo dobrą przyczepność kropli do powierzchni opryskiwanych roślin/chwastów, a także wspomagają pobieranie substancji czynnych bezpośrednio przez warstwę wosku (dzięki właściwościom powodującym jego rozpuszczenie). Przykładem adiuwantu olejowego jest Partner+
    • Adiuwanty mineralne – niektóre związki mineralne, jak np. siarczan amonu.
  • Wielofunkcyjne – łączą w sobie właściwości adiuwantów modyfikujących i aktywujących

Jako potwierdzenie słuszności i opłacalności łącznego stosowania adiuwantów ze środkami ochrony roślin, chcielibyśmy podzielić się z Wami wynikami ubiegłorocznych doświadczeń polowych z adiuwantami, przeprowadzonych w kukurydzy i pszenicy ozimej.

  1. Doświadczenie „adiuwantowe” z herbicydami powschodowymi w kukurydzy

W doświadczeniu ścisłym w  kukurydzy testowaliśmy wpływ łącznego zastosowania preparatu Rimel 50 SG oraz mieszaniny Rimel 50 SG + CornMax 340 SE z adiuwantem Asystent+ zastosowanym w dawkach 0,05 l/ha i 0,1 l/ha, na skuteczność zwalczania chwastów. W celu lepszego zobrazowania wpływu dodatku adiuwantu na skuteczność badanych kombinacji herbicydowych, w każdym bloku doświadczalnym (powtórzeniu) pozostawiono obiekt kontrolny, na którym w ogóle nie wykonano zabiegu herbicydowego oraz obiekt, na którym zastosowano tylko i wyłącznie sam herbicyd (bez adiuwantu). Doświadczenie zostało założone według zamieszczonego niżej schematu:

1504_02

 

Dla precyzyjniejszej oceny wpływu adiuwantu na ilość pobranej przez rośliny substancji czynnej preparatu/ów, dawki herbicydów obniżono o 50-60 % w stosunku do zalecanych (dawkę preparatu Rimel 50 SG zredukowano do 30 g/ha, a CornMax 340 SE do 0,4 l/ha). Jak widać na zamieszczonych niżej wykresach przedstawiających procentową skuteczność zwalczania określonych chwastów, zastosowanie adiuwantów, w każdym przypadku powodowało zwiększenie skuteczności chwastobójczej herbicydów. W bloku pierwszym, na tle  preparatu Rimel 50 SG, najwyższą skuteczność chwastobójczą odnotowano dla obiektu, na którym zastosowano go łącznie z wyższą dawkę adiuwanta Asystent+ (0,1 l/ha). Z kolei w bloku drugim, w którym testowano kombinację Rimel 50 SG + CornMax 340 SE, bardzo wysokie skuteczności osiągnięto już, przy dawce 0,05 l/ha!

Skuteczność chwastobójcza [%] – Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + adiuwanty

1504_03

 

1504_04

[caption id="attachment_1417" align="aligncenter" width="605"]Rimel 50 SG 0,03 kg/ha (bez adiuwanta) (fot. M.Budziński) Rimel 50 SG 0,03 kg/ha (bez adiuwanta) (fot. M.Budziński)[/caption] [caption id="attachment_1418" align="aligncenter" width="605"]Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + adiuwant Asystent+ 0,1 l/ha (fot. M.Budziński) Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + adiuwant Asystent+ 0,1 l/ha (fot. M.Budziński)[/caption] [caption id="attachment_1419" align="aligncenter" width="605"]Skuteczność chwastobójcza [%] – Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + CornMax 340 SE 0,4 l/ha + adiuwanty Skuteczność chwastobójcza [%] – Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + CornMax 340 SE 0,4 l/ha + adiuwanty[/caption]

1504_08

[caption id="attachment_1422" align="aligncenter" width="605"]Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + CornMax 340 SE 0,4 l/ha (bez adiuwantu) (fot. M.Budziński) Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + CornMax 340 SE 0,4 l/ha (bez adiuwantu) (fot. M.Budziński)[/caption] [caption id="attachment_1423" align="aligncenter" width="605"]Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + CornMax 340 SE 0,4 l/ha + adiuwant Asystent+ 0,1 l/ha (fot. M.Budziński) Rimel 50 SG 0,03 kg/ha + CornMax 340 SE 0,4 l/ha + adiuwant Asystent+ 0,1 l/ha (fot. M.Budziński)[/caption]

2. Doświadczenie z adiuwantami w zabiegu fungicydowym T2 (ochrona liścia flagowego) w pszenicy ozimej

Celem prowadzonych badań była ocena wpływu dwóch różnych adiuwantów: surfaktanta Asystent+ oraz adiuwantu olejowego, zastosowanych łącznie z fungicydem Ambrossio 500 SC (tebukonazol 500 g/l) w obniżonej dawce 0,3 l/ha, na skuteczność ochrony przed chorobami i plonowanie pszenicy ozimej. Doświadczenie założono zgodnie z zamieszczonym niżej schematem.

1504_11

[caption id="attachment_1429" align="aligncenter" width="598"]Bukat 500 SC 0,3 l/ha + adiuwanty - wyniki Ambrossio 500 SC 0,3 l/ha + adiuwanty - wyniki[/caption]

Na zamieszczonym wyżej wykresie przedstawiono wyniki plonowania (wykres kolumnowy) oraz porażenia septoriozą liści (wykres liniowy, czerwona linia) uzyskane dla porównywanych kombinacji. Najniższy plon (62,84 dt/ha) uzyskano dla obiektu kontrolnego, na którym w ogólne nie wykonano zabiegu fungicydowego T2 (kontrola bezwzględna). Wyższy, o 7,51 dt/ha plon zebrano z poletek, na których zastosowano wyłącznie sam fungicyd (Ambrossio 500 SC 0,3 l/ha), bez adiuwanta (przyrost plonu spowodowany zastosowaniem fungicydu oznaczono na wykresie kolumnowym na zielono). Najwyższe plony zebrano jednak z poletek, na których łącznie z fungicydem zastosowano adiuwant (dodatkowy przyrost plonu spowodowany dodaniem adiuwantu oznaczono na wykresie kolumnowym na fioletowo). Najwyższy średni plon zmierzono dla obiektu z adiuwantem Asystent+ zastosowanym w dawce 0,1 l/ha. W przypadku tej kombinacji przyrost plonu względem obiektu z samym fungicydem (bez adiuwanta) wyniósł aż 15 dt/ha! Analizując „układ” czerwonej linii oznaczającej średnie porażenie septoriozą trzech „górnych” liści pszenicy ozimej, widzimy, że było ono zdecydowanie niższe na obiektach gdzie obok fungicydu do zbiornika opryskiwacza dodano również adiuwant. Oznacza to, że łączne zastosowanie adiuwantu z fungicydem, zwiększa ilość pobranej przez rośliny substancji aktywnej preparatu/ów, co przekłada się następnie na skuteczniejszą ochronę liści przed chorobami. Mniejsze porażenie chorobami, to z kolei większa powierzchnia asymilacyjna liści, a więc wydajniejszy proces nalewania ziarna, co bezpośrednio przekłada się na lepsze wykształcenie ziarna (wyższa wartość MTZ i tym samym wyższy plon. Przedstawioną tezę potwierdziły obliczone przez nas współczynniki korelacji (zależności), widoczne na zamieszczonych niżej wykresach.

[caption id="attachment_1432" align="aligncenter" width="425"]1504_15 Stopień porażenia septoriozą liści (od lewej): flagowych, podflagowych i trzecich „od góry” na kontroli bezwzględnej (brak zabiegu T2) (fot. M.Budziński)[/caption]

1504_13 1504_14

[caption id="attachment_1433" align="aligncenter" width="440"]Stan zdrowotnościowy liści na obiekcie z samym fungicydem: Bukat 500 SC 0,3 l/ha (bez adiuwanta) (fot. M.Budziński) Stan zdrowotnościowy liści na obiekcie z samym fungicydem: Ambrossio 500 SC 0,3 l/ha (bez adiuwanta) (fot. M.Budziński)[/caption] [caption id="attachment_1449" align="aligncenter" width="473"]Ambrossio 500 SC 0,3 l/ha + Asystent+ 0,1 l/ha – wyraźnie widoczne mniejsze porażenie septoriozą liścia flagowego i podflagowego Ambrossio 500 SC 0,3 l/ha + Asystent+ 0,1 l/ha – wyraźnie widoczne mniejsze porażenie septoriozą liścia flagowego i podflagowego[/caption]

Warto dodać, że adiuwant Asystent+ w żadnej z badanych kombinacji nie wykazał niekorzystnego, fitotoksycznego wpływu na roślinę uprawną. Niewielkie, nekrotyczne plamy zaobserwowano w przypadku obiektu z wyższą dawką adiuwantu olejowego. Można zatem stwierdzić, że adiuwant Asystent+ jest nie tylko skuteczny w swoim działaniu, ale także w pełni bezpieczny dla rośliny uprawnej.

Jak doskonale wiecie, skuteczna ochrona roślin jest warunkiem bezwzględnie koniecznym do osiągnięcia wysokiego plonu. „Bonus” jaki niesie ze sobą stosowanie adiuwantów, polegający w dużym skrócie na zwiększeniu ilości pobranego przez rośliny środka i zwiększeniu tym samym jego efektywności, pozwoli nam na lepszą i skuteczniejszą ochronę naszych plantacji, nawet w nie do końcach sprzyjających warunkach i okolicznościach.

opracował: Mateusz Budziński (specjalista ds. doświadczalnictwa) 

Wczesne zwalczanie chwastów w kukurydzy

$
0
0

IMG_2441

Zwalczanie chwastów w kukurydzy jest najważniejszym z zabiegów. Brak ochrony przed zachwaszczeniem może prowadzić do blisko 30% utraty plonu. Jako roślina uprawiana w szerokich rzędach (75 cm), rzadkim siewie (8-12 roślin na 1 m2) oraz bardzo wolnym tempie wzrostu w początkowym okresie wegetacji, jest szczególnie narażona na konkurencję ze strony chwastów.

Kukurydza jest rośliną wybitnie ciepłolubną, co w warunkach Polski przekłada się na późny siew. Optymalny termin przypada na drugą połowę kwietnia, a tradycyjnym wyznacznikiem jest początek kwitnienia mniszka lekarskiego. Rok 2017 jest drugim z rzędu niesprzyjającym dla zasiewów. Zimna i deszczowa aura, miejscami przygruntowe przymrozki do -5oC i intensywne opady śniegu stanowią istotne zagrożenie w uprawie kukurydzy, szczególnie dla odmian typu „dent”, które powinny być wysiewane w glebę dobrze ogrzaną o temperaturze 8-12oC. Opóźniające się wschody to także znaczący czynnik ograniczający konkurencyjność tej rośliny uprawnej. Cechy takie jak pionowy wzrost i wąski przekrój kukurydzy  stanowi o minimalnej konkurencji z jej strony dla chwastów, zwłaszcza w początkowym okresie rozwoju. Nawet w optymalnych warunkach przez ok 4 tygodnie od momentu siewu, powierzchnia pola kukurydzy pozostaje do dyspozycji chwastów. Dlatego tak ważna jest prawidłowa strategia ochrony herbicydowej kukurydzy. Jej wybór w zależności od gospodarstwa powodowany jest najczęściej przez następujące czynniki:

  • koszt ochrony 1ha,
  • termin wykonania zabiegu,
  • warunki pogodowe,
  • agrotechnika/płodozmian.

Oczywiście często są one ze sobą powiązane, a nawet stanowią wypadkową tych wszystkich elementów. Jednym z częstych rozwiązań jest stosowanie preparatów doglebowych, po siewie kukurydzy. Przez wiele lat królowała niepodzielnie atrazyna. Wraz z jej wycofaniem przez krótki czas możliwość wczesnego zwalczania chwastów była mocno ograniczona. Sytuacja taka zachęciła koncerny chemiczne do poszukiwania nowych rozwiązań. I tak obecnie z pośród dostępnych na rynku preparatów większość opiera się na substancjach stosowanych przedwschodowo oraz wczesno powschodowych najpopularniejsze z nich oparte są o:

  • terbutyloazyna (ta sama grupa chemiczna co atrazyna),
  • mezotrion,
  • s-metolachlor,
  • tienkarbazon metylu
  • izoksaflutol,
  • petoksamid,
  • pendimetalina
  • dimetanamid-P

Głównym czynnikiem warunkującym skuteczność zabiegów doglebowych jest uwilgotnienie gleby, gdyż substancja aktywna herbicydu pobierana jest przez kiełkujące chwasty wraz z wodą. Jednym z najczęściej wybieranych rozwiązań w posiewnej ochronie kukurydzy jest oprysk z pomocą preparatu Lumax. Jest to mieszanina trzech substancji aktywnych, mianowicie: terbutyloazyny mezotrionu i s-metolachloru. Zgodnie z rejestracją dawka na 1 ha wynosi od 3,5 do 4l/ha, a koszt zabiegu to ponad 200zł/ha. Wykonujemy go po siewie przed wschodami lub do 3 liścia kukurydzy.

[caption id="attachment_1495" align="aligncenter" width="474"]fot. P.Talbierz fot. P.Talbierz[/caption]

W przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków uniemożliwiających wykonanie zabiegu przed wschodami, i możliwością przesunięcia oprysku na 1-2 liść kukurydzy warto się zastanowić nad wkomponowaniem do mieszaniny opartej o Lumax w dawce 2-2,5l/ha jednego z dwóch najpopularniejszych na rynku produktów o działaniu nalistnym. Mianowicie Rimel 25 SG i Nixon 50 SG. Rimel oparty jest na znanej ze swej skuteczności substancji aktywnej - rimsulfuron, natomiast Nixon to znany od wielu lat nikosulfuron. Wsparcie mieszaniny na tym etapie wschodów kukurydzy przyniesie z pewnością znaczną poprawę zwalczania chwastów jednoliściennych. Obydwa herbicydy sprzedawane są razem z adiuwantem Asystent+.

W przypadku herbicydu Rimel 25 SG jego ilość powinna być uzależniona od spektrum chwastów na plantacji. Wczesne zwalczanie perzu, samosiewów zbóż, rzepaku, owsa głuchego jak i ostrożnia to dawka ok. 60g/ha. W przypadku włośnicy sinej i zielonej wystarczy 50g/ha, a na chwastnicę jednostronną od 30 do 40g/ha.

Nixon to wsparcie w zwalczaniu oczywiście wszystkich prosowatych. Stosuje się go już w dawkach 60- 80g/ha na palusznika krwawego. Na uciążliwą bylicę pospolitą czy bodziszka drobnego w dawkach 80g/ha. Te dwa powyższe rozwiązania mają swoich zwolenników. Przemawia za tym przede wszystkim skuteczność w zwalczaniu uporczywych chwastów oraz koszt ochrony 1ha.

Już niedługo przedstawimy Wam zalety klasycznej opcji powschodowej, stosowanej w fazie  

opracował: Leszek Szewczuk (Crop Manager)

ZE ŚRODKÓW OCHRONY ROŚLIN NALEŻY KORZYSTAĆ Z ZACHOWANIEM BEZPIECZEŃSTWA. PRZED KAŻDYM UŻYCIEM PRZECZYTAJ INFORMACJE ZAMIESZCZONE W ETYKIECIE I INFORMACJE DOTYCZĄCE PRODUKTU. ZWRÓĆ UWAGĘ NA ZWROTY WSKAZUJĄCE NA RODZAJ ZAGROŻENIA ORAZ PRZESTRZEGAJ ZASAD BEZPIECZNEGO STOSOWANIA PRODUKTU WSKAZANYCH NA ETYKIECIE


Na ostatniej prostej do żniw

$
0
0

Ekipa "Gospodarza w Polu" jak zwykle służy praktyczną radą. O czym warto pamiętać o tej porze roku? O sklejaczach łuszczyn rzepaku i desykantach, a w przypadku zbóż to ostatni dzwonek, aby ochronić się przed chorobami rozwijającymi się na kłosach. Ponadto przestrzegamy przed chwościkiem w burakach oraz chorobami i szkodnikami w uprawach ziemniaka.

Jak wykopać chwasty z pola? O herbicydach do zbóż na wiosnę

$
0
0

Jak wykopać chwasty z pola? Na polu jest jak w piłce. Jak mawiał klasyk najlepszą obroną jest atak! Co jeśli nie udało nam się wjechać w pole jesienią? Jakie zabiegi wybrać na wiosnę? Chaber bławatek, fiołek polny, mak polny, przytulia czepna, gwiazdnica pospolita, miotła zbożowa, perz, owies głuchy, samosiewy rzepaku - o tym i innych uciążliwych chwastach jest ten program.

Viewing all 30 articles
Browse latest View live